Ołtarze nadziei (3)
Kraków jest miastem kościołów, co widoczne jest szczególnie w jego zabytkowym centrum. Już od Średniowiecza mieszkańcy miasta chętnie oddawali się pod opiekę Świętych, pieczołowicie sprowadzając z odległych krajów ich relikwie czy doczesne szczątki.
Dlatego też powstało powszechne przekonanie, iż każdy znajdzie tu wsparcie określonego Świętego, którego moc odnoszona jest do konkretnej kategorii życzeń.
W Bazylice Mariackiej, po lewej stronie od wejścia usytuowana jest odgrodzona kratą Kaplica Świętego Antoniego (fot.3). To właśnie w tym miejscu niegdyś spędzali ostatnią noc przed egzekucją czy karą publicznej chłosty nieszczęśnicy, z tego też względu zwano ją Kaplicą Skazańców. Podobno ich gorliwe modlitwy niejednokrotnie zostały wysłuchane przynosząc nieoczekiwany zwrot wydarzeń.
Sława tego miejsca stała się tak powszechna, że swoje prośby w tym właśnie miejscu przekazywali liczni Krakowianie, którym nie groziły tak surowe jak niegdyś kary, lecz rozmaite zmartwienia kazały im szukać wszelkich dróg protekcji, także tej uświęconej imieniem Św. Antoniego.